Dwa zwierciadła

Dwa zwierciadła

Widzę mnóstwo ludzi: grubych, chudych, wysokich, niskich. Przychodzą różni, zawsze chcą tego samego.

Dostrzegam w nich bardzo wiele: od uśmiechu do cierpienia, w zależności od osoby.

Czasem myślę, że tyle, co widziałem, powinno wystarczyć, aby zaspokoić cały głód poznania. Ale nie…

Pragnę następnych i następnych. I kolejnych.

Zaczynam marnieć, kiedy nikt się nie pojawia. Czegoś mi brakuje.

A kim jestem? No, kim?

Lustrem.

Widzę więc tylko ludzi, nigdy siebie. I choćbym poznał wszystkie osoby na świecie, mój głód poznania nie zostanie zaspokojony.

Doznam spełnienia, gdy stanie przede mną drugie lustro.

A kiedy dwa lustra spojrzą prosto w siebie, ujrzą nieskończoność…

Reklama

3 myśli w temacie “Dwa zwierciadła

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s