Znów napisałem wiersz… ech…

z łóżka dalej
współgrać z zębatkami
nie zadając pytań słyszeć nie ma
takiego numeru
nie spodziewałem się
bo przechodząc obok twego wizerunku
wyczułem
nieobecność
nade mną
sprawujesz już dziś
*
to nie różowy ani zielony
ale błękit wśród zapachów
moja wewnętrzna
woń twojej absencji
*
a w błękicie wszystko
co (u)lotne
zaledwie dwa oddechy
przy kolejnych boję się
własnej obecności
Bez przewodnika nie dam rady. Proszę o przybliżenie. Nieobecność i …
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Basiu,
nie gniewaj się, ale nie chce tłumaczyć. Generalnie to tęsknota, stąd nieobecność.
Wszystkiego dobrego.
Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Ależ nie gniewaj. Zrozumiałam tyle że bohater tęskni za kimś kogo chyba nie ma juz dla niego
PolubieniePolubienie